Tak, tytuł to nawiązanie do "Chłopaków z Baraków".
Kontynuuje dziennik mojego zielonego pierdolnika.
Dla przypomnienia było to 87' c20ne w pakiecie z 3000.
Teraz jest zielone i jest montowane Z24SED Turbo.
Musiałem uzbierać siły na nowe batalie z gruzami.
Teraz jest etap przymiarek i konceptów z du*y.
Najpierw stwierdziłem że w sumie to pompa wspomagania się kończy i przydało by się coś wymyślić co da mi więcej miejsca po stronie wydechu.
Jest wstępnie zamontowana pompa elektryczna od zafiry/astry,myślałem nad kolumną od Yarisa, ale więcej miejsca pod maską niż nad nogami.
Jak już tak myślałem co by tu głupiego zrobić to wpadłem na pomysł żeby zrobić lżejszy układ kierowniczy, taki bardziej bezpośredni.
Z starych niemców to mi wpadła do głowy maglownica od E36, a dokładniej to od Z3, bo ma lepsze przełożenie.
I tak o to siedzi maglownica od Z3(UK) obrócona o 180 stopni, a łącznik do kierownicy to połączenie Z3 i S60/V70 I(trzeba jeszcze dociąć na wymiar).
Prawie pasuje, problemem jest fakt że nie bez powodu tylno napędowe wynalazki mają maglownice z przodu, nie wadzi wtedy sztyca o wydech.
Ale nie będę wybrzydzał, drążki pasują p&p, z 3 obrotów kierownicą zrobiło się 2.7. A maglownica waży z wszystkim z 1.5kg więcej niż te patyki omegowe, a jeszcze odchodzi cała przekładnia.
Powinno być bardziej responsywne sterowanie, a wydech jakoś przejdzie.
Do ostatecznej decyzji pozostało osadzić front w naturalnej pozycji i sprawdzić kąty, aby bump steer się nie powiększył i czy kąty Ackermana będą satysfakcjonujące. Wtedy będę wiedział czy tak zostaje.
No i planuje skleić jakoś ten dolot do świąt i zrobić próbę ciśnieniową.