Frytek98 Opublikowano Czwartek o 18:49 Opublikowano Czwartek o 18:49 Czas przedstawić daily mojej baby@Kartofelka Daewoo Lanos 3d hatchback, rocznik 1998, produkcja Korea, salon Polska. Najmocniejszy silnik 1.6 16v 108hp w najbogatszej wersji wyposażenia SX. Zakup totalnie przypadkowy, kierownik serwisu z mojej firmy rzucił mi temat o Lanosie do sprzedania. Na początku temat olałem ale za kilka dni padł tekst "do wzięcia za 2.5k". Chwilę pomyślałem, mówię kij nie pieniądz, kierownik przywieź dokumenty i piszemy umowę. Samochód zakupiony totalnie w ciemno, bez oglądania, bez zdjęć, nie miałem pojęcia nawet w jakim jest kolorze, kupiony ze względu na cenę i pilną potrzebę drugiego wozu żeby młoda nie musiała mi podbierać omegi. Kwity spisane, kasa rozliczona, po robocie pojechaliśmy prosto po Lanosa. No i zaczęło się... Wchodzimy do garażu podziemnego w którym jak się okazało Lanos mieszkał od nowości. Właściciel od którego go kupiłem był pierwszym właścicielem od nowości, kupił go osobiście w 1998 roku w nieistniejącym już salonie Daewoo w moim mieście. Od nowości dbany i garażowany, cały zakonserwowany, na fotelach pokrowce, z tyłu na podłodze folia. Pierwsze co mnie zaskoczyło to przebieg 81 tysięcy kilometrów.. Druga rzecz która mnie zaskoczyła to elektryczne szyby i lusterko w prądzie. Samochód bez grama rdzy, produkcja Korea - jeszcze w ocynku. Na dodatek hatchback w 3 furtkach którego dość mało na drogach. Razem z samochodem dostałem całą dokumentację oraz prospekty które właściciel otrzymał w trakcie zakupu. Pierwszym krokiem było odszczurzenie środka. Usunięcie pokrowców, naklejek, jezusków i innych maryjek, jakiś zegarków, termometrów etc. Po ściągnięciu pokrowców na fotelach zostały resztki gąbki które musiałem doczyścić. Niestety radio już nie działało, głośniki trzeszczały, więc zgarnąłem z firmy leżaki magazynowe w postaci radia z BT i nowych głośników. Przy okazji wyleciała kierownica tzw. "precel" i wleciała fabrycznie nowa oryginalna 4 ramienna kierownica wraz z fabrycznie nową poduszką. Z racji iż w samochodzie muszę mieć zrobione wszystko na tiptop wleciał duży serwis. Olej z filtrem, filtr powietrza, świece, pasek osprzętu, rozrząd continentala z pompą wody Hepu, uszczelniacze wałków i wału, uszczelka dekla, uszczelka korka wlewu oleju, termostat oraz przewody odmy, płyn chłodniczy. Na samochodzie były założone pół roczne opony wielosezonowe z Imperiala. Z racji zbliżającej się zimy i mojego słabego już zaufania do tej marki a tym bardziej wielosezonów wleciały nowe zimówki - Hankook Winter I*cept RS3. Przy okazji Lanos dostał też nowe blachy. Z kolejnymi kilometrami zaczęło być w samochodzie coraz głośniej, padło łożysko w tylnym lewym kole. Po ściągnięciu bębna okazało się, że prócz łożyska reszta rzeczy wygląda jak nowa. Oraz winowajca całego zdarzenia - rozsypane łożysko. Więc wjechały nowe łożyska z FAG'a. Z racji, że Omega stała na garażu i składałem w niej silnik musiałem gwizdnąć młodej Lanosa... Pech chciał, że wydech się rozpadł akurat jak ja jechałem do pracy, bez drutowania wleciał od początku do końca nowy wydech razem se śrubami i uszczelkami, zostawiłem jedynie fabrycznego kata. I tak Lanosik śmigał sobie kolejne miesiące. We wtorek dzwoni mi młoda, że podczas drogi do pracy coś jej zaczęło stukać w zawieszeniu i to dosyć głośno, kazałem jej wrócić powoli do domu i zostawić samochód na parkingu. Wróciłem z roboty i zacząłem oględziny, okazało się, że rozsypał się łącznik stabilizatora, żeby tego było mało uszkodził osłonę przegubu. Żeby się nie bawić w podwójną robotę stwierdziłem, że robię kompletny przedni zawias. Udało się dorwać 2x przednią tuleje wahacza, 2x tylną tuleje wahacza, 2x łącznik stabilizatora, osłonę przegubu - wszystko nowe z oryginału oraz 2 sworznie wahacza z Meyle. W sobotę biorę się za składanie wszystkiego w całość. 1
Vision95 Opublikowano Piątek o 04:32 Opublikowano Piątek o 04:32 (edytowane) Koloru brak lanos lanos daewoo lanos jesteś twardy jak kabanosy. Legenda głosi że ziemia umrze a lanosy dalej będa jeździć Edytowane Piątek o 04:53 przez Vision95
Frytek98 Opublikowano 13 godzin temu Autor Opublikowano 13 godzin temu Miałem robić zawias, niestety pokrzyżowali mi plany. W piątek z samego rana idąc na parking spojrzałem na Lanosa który był zaparkowany pod rozdzielnią, miałem dziwne wrażenie, że tylna szyba jest jakaś bardziej przejrzysta. Po podejściu bliżej okazało się, że ktoś wybił tylną lewą szybę, rozwalił przednią oraz próbował podpalić środek. Standardowa procedura - przyjechała policja, następnie technik, zrobili oględziny, zabrali dowód rzeczowy w postaci butelki po piwie która po wybiciu szyby wylądowała na tylnej kanapie. Sąsiedzi mają kamery na balkonach więc czekamy na rozwój sytuacji. Póki co już dostałem info, że po drugiej stronie bloku wieczorem, chlała na ławce grupka osób - prawdopodobnie sprawcy. Wartość naprawy przekracza 800 zł więc jest już to przestępstwo a nie wykroczenie. ch*j mnie strzela bo naprawa to kolejny generator kosztów i utrata czasu. Szyba zaklejona na szybko, wóz ściągnięty na plac zaprzyjaźnionej pomocy drogowej. Wieczorem przetransportowalłem go do garażu teściów. Dzisiaj udało się posprzątać środek ze szkła i zdemontować pozostałości po szybie, wnętrze już rozebrane do montażu nowej. Zamówiłem też już boczną szybę z tym samym dot'em co ta która była założona oraz zagłówek w tym samym wzorze tapicerki. Szyba czołowa również leży już zaklepana, po świętach składam wszystko w całość łącznie z zawiasem i wiozę na wymianę przedniej. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się