Powolutku zbliżamy się do następnego Eventu więc auto trzeba trochę ogarnąć, po wyjeździe z garażu niski poziom płynu chłodniczego plus kałuża pod autem.. Załamka. Ale ostatecznie okazało się, że nic nie cieknie więc nie wiadomo co to było. Czy puściło coś i się uszczelniło czy co
W każdym bądź razie przyszedł czas zglebić tył i tutaj od Kolegi @PejdzelSprężyny Irmscher wleciały. Co prawda nie jest to efekt na który liczyłem ale na razie zobaczymy. Ułożą się i powinno być ok. Kilka fotek.
Tu Już chyba po obniżeniu