Skocz do zawartości

Frytek98

Klubowicz
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez Frytek98

  1. Aktualizacja miała być a wyszło jak zawsze. Przyszła pucha dolotu od @Misiek - dzięki śliczne Niestety wyszło, że nie podejdzie pod ori puchę filtra. Więc ostatecznie montaż jeszcze nie doszedł do skutku. Trzeba założyć filtr stożkowy i teoretycznie mógłbym to od razu zrobić ale głupotą by było kłaść stożek bez zabudowy. W klekocie czy piecem z turbo teoretycznie temperatura zasysanego powietrza nie robi różnicy ale w wolnossaku już tak. Finalnie miała być puszka dorobiona w miejsce ori ale zamysł się zmienił, wlatuje beczka z doprowadzonym zimnym dolotem. Długą antenę i rozwaloną uszczelkę zastąpił krótki bat i uszczelka w zamienniku. Po 6 tysiącach wleciał standardowy zestaw, płukanka, filtr oleju i Valvoline 5W50 VR1 Racing. Plus zrzucenie miski i kontrola smoka. Przy okazji weekendu klosze zostały wyszlifowane, potraktowane czajniczkiem a następnie położona ceramika. Przy okazji grzebania w garażu odkopałem ramkę zmiany biegów w jasnym carbonie którą @Vision95wysłał mi parę miesięcy temu, zastąpiła ona podrapaną czarną. Póki co jako tako jeździ, ostatnimi czasy zaczęła wariować przepływka, czekam aż znajomy wróci do Częstochowy ponieważ leży mu nówka sztuka o moich numerach po jego starej omedze. Muszę zmienić zaraz filtry od gazu, przenieść przełącznik LPG z konsoli głównej do schowka na okulary żeby nie raziło w oczy i dokończyć dolot. Dodatkowo muszę ściągnąć gumę z boczków oraz założyć polakierowane przełączniki szyb ze srebrnej, czas powoli brać się za wnętrze.
  2. Przed wyjazdem zrobiłem jeszcze kilka pierdół. Przyszły mi nowe lampki w drzwi, ponieważ w moich starych brakowało kloszy, od razu założyłem nowe żarówki ledowe w oświetlenie wnętrza. Wyprałem również bagażnik, niestety do tej pory wszystkie graty woziłem luzem i zafajdany był strasznie. Na powrocie z wakacji udało się złapać z @chrosciu00 i odebrać podgrzewaną kanapę Wiązka razem z panelem została mi z sedana tak więc od razu po powrocie wziąłem się za pranie i montaż. I grzana kanapa już na pokładzie Podsumowując. Ponad 1500km na wakacje zrobione bez zająknięcia, średnie spalanie gazu wyszło 12.2l więc za pół darmo, został mi jeszcze tydzień urlopu, paczki które są w drodze więc na dniach kolejna aktualizacja
  3. Frytek98

    Urodzinowo...

    Dziękuję ślicznie!
  4. Była chwila wolnego czasu więc ogarnąłem pierdoły. Na pierwszy strzał zmiana wygłuszenia maski na wygłuszenie z 2.5 DTI (posiada dodatkową uszczelkę) Następnie do odnowienia poszły ramiona wycieraczek i od razu zmiana piór na nowe. Od razu odświeżyłem na szybko koła, bez spuszczania się ponieważ to koło jest jeszcze tylko przez chwilę. Przy montażu kół okazało się, że jest wyczuwalny luz na przednim zawiasie. Okazało się, że wywalone są drążki kierownicze - jedyna rzecz której nie zmieniałem w zawieszeniu. Przekulałem się jeszcze tydzień i w czwartek udało się je zmienić. Walczyłem jeszcze z samopoziomowaniem xenonu. Czujniki zmienione, silniczki w lampach również a dalej błąd się świeci. Sprawdziłem kostki - wszystko git. Ostatni punkt - moduł xenonu, od pół roku jeździłem bez wewnętrznego nadkola od strony pasażera bo ciągle zapominałem zamówić spinki, okazało się, że śnieg i deszcz zrobiły swoje, wtyczka i piny zaśniedziałe, przewody również, sterownik upalony. Wtyczka ogarnięta, piny również, kable też, sterownik założyłem nowy ponieważ został ze srebrnej. Od razu złożyłem nadkole na nowych spinkach. Dzisiaj z samego rana ruszyłem dupe na SKP żeby ustawić światła oraz zrobić geometrie. Po powrocie zacząłem bawić się w sprzątanie - na pierwszy ogień poszła guma na przyciskach. Z racji, że pod maską zrobione mam już wszystko wypadało w końcu posprzątać. Wóz złożony, za tydzień wyjazd na wakacje. Czas się w końcu zabrać za wnętrze, mam kilka pomysłów - zobaczymy jak pójdzie z realizacją.
  5. Lecimy dalej Skrzynia dostała nowy olej, filtr oraz uszczelki. Obie uszczelki udało się dorwać z oryginału, mała na miejscu w małym sklepiku motoryzacyjnym a duża prosto od @Dandi Walczyłem z zarzyganym dołem silnika, po uszczelnieniu wszystkiego okazało się, że winny jest czujnik. Ktoś po pierwsze wsadził go bez podkładki, po drugie walił olejem w kostkę. Czujnik udało się dorwać również z oryginału. Z racji iż podczas wypadku sedanem uszkodził się jeden z przewodów hamulcowych zamówiłem nowy z HEL'a. Udało się również przerzuci heble ze srebrnej. Dla tych którzy nie śledzili tematu srebrnej - przewody hamulcowe elastyczne przód oraz tył w stalowym oplocie, zregenerowane zaciski tylne ori, przednie 4-tłoki z W220 na tarczy 360mm z Audi A8 D3. Oczywiście przerzuciłem też tarcze z klockami ponieważ na srebrnej zrobiły może z 4 tysiące kilometrów, przód tarcze mikody, tył rotinger. Od razu dostała wysoko temperaturowy płyn hamulcowy oraz płukanie całego układu. W międzyczasie przełożyłem ze srebrnej również czujniki xenonu przód oraz tył. Udało się dorwać również fabrycznie nowe oryginalne sworznie wahaczy które założyłem razem z poliuretanami na przód, dodatkowo założyłem w końcu poliuretanowy wspornik drążka. Przeglądając jeszcze zawias, okazało się, że ostatnią rzeczą jaka wymaga wymiany są łączniki tylnego stabilizatora, więc dzisiaj wleciały nowe. Na obecną chwilę zostało zrobić tylko zbieżność i kąty. Po pół roku w końcu mogę powiedzieć, że mechanicznie doprowadzona na cito. Silnik uszczelniony, wszystko zmienione, ogarnięta skrzynia, zawias i hamulce. W końcu mogę jeździć spokojnie
  6. W sumie to już brakło czasu bo wszystko na biegu. Teraz jak już mam wyciągnięte ori dysze to na spokojnie je rozetne i wyciągnę podgrzewanie i przy jakiejś okazji się je podłączy
  7. Frytek98

    Antena

    Miałem dokładnie tą samą co na zdjęciu w swoim sedanie, pasowała idealnie, nie pamiętam tylko jak kabelki
  8. Aparat
  9. Omega dostała letnie gumy - Uniroyal Rainsport 5 Przy okazji przed zmianą opon w końcu domyłem felgi. Przy okazji wziąłem się za zmiany w oświetleniu. Chińczyk niestety coś popierdzielił i szkło było założone obrócone o 180 stopni. Więc kierunki rozciąłem, ułożyłem jak trzeba i ponownie skleiłem w całość. Od razu również wjechało nowe oświetlenie tablicy z tyłu. Z racji iż na ten sezon letni zostaje 17 zapakowałem dystanse, 20mm przód, 30mm tył - rozmiar dobrany głównie pod zimówke która będzie w 18 calach, a na razie ciut wypchnęło obecne łopaty. Wziąłem się za ogarnianie ostatnich rzeczy po lakierowaniu czyli lusterka. Lusterko pasażera dostało nową obudowę zewnętrzną oraz wewnętrzną z racji pęknięcia. Zaś lusterko od kierowcy zostało wymienione w całości. Ktoś założył lusterko od angola i zablokował je w takim położeniu aby cokolwiek było widać. Na szczęście prawe było sprawne więc założyłem tylko lewe z rozbitej srebrnej z polakierowaną obudową. W końcu oba lusterka się składają i nie mają uszkodzeń lakierniczych. Odma odebrana z regeneracji od Pawła Stafy, robota wykonana 10/10 - serdecznie polecam! Dziękuję również @Dandi za podarowanie mi odmy ze swojego starego pieca abym mógł ją sobie zregenerować bez uziemienia auta. .. Zaczynamy walkę Pierwsze ślady oleju w dolocie. Z racji iż pokrywy szły do uszczelnienia od razu zrzuciłem pierwszą aby zyskać lepszy dostęp do odmy. Odma na wierzchu, dla porównania ori i po regeneracji. Z racji iż musiałem rozpiąć gaz, zmieniłem wszystkie węże oraz rozkręciłem i wyczyściłem wtryskiwacze od LPG - w końcu gaz chodzi idealnie. Ponieważ i tak ściągnąłem podszybie do zmiany odmy, od razu zmieniłem spryskiwacze szyby na mgłowe z Opla Insigni. Ponieważ auto miałem na kobyłkach od razu przymierzyłem heble ze srebrnej czyli 4 tłok z Mercedesa W220 i tarcze 360mm z Audi A8 D3. Pomimo 2cm dystansu zacisk oparł się o wewnętrzny bęben felgi, zebrałem wymiary co przeszkadza i delikatnie przeszlifowałem górę zacisków, zostało je przymierzyć, jeżeli pasują to maluję i przekładam komplet hebli przód i tył. Przy okazji stwierdziłem, że zmienię olej. Koniecznie płukanka z Liqui Moly z racji iż poprzedni właściciel musiał zaniedbywać wymiany oleju, do tego olej 5w50 VR1 Racing z Valvoline i Ceratec również z Liqui Moly. Płukanka syf wypłukała, co pokazał filtr oleju. Za dwa tygodnie kolejna płukanka, zmiana oleju na najtańsze 5w40 + płukanka, zrzut miski, czyszczenie wszystkiego i docelowo ponownie 5w50 aby silnik wyczyścić do cna. Filtr rozcięty, opiłków brak, wypłukało nagar. Wczoraj wieczorem złapałem kolejny zonk, wkładka kluczyka po wyciągnięciu przestała odbijać przez co nie działała blokada kierownicy i był problem z wyłączaniem zasilania po wyciągnięciu kluczyka. Z pomocą i pomysłem przyszedł @Dandi który podpowiedział, że na 99% jest to sprężynka we wkładzie stacyjki, dzisiaj zabrałem się za rozbiórkę i kolejne podziękowania w stronę @Misiek za to iż nagrał filmik z demontażu Po rozbiórce okazało się, że pękła sprężynka. Na szczęście teściowa w domowych szpargałach znalazła idealną sprężynke która pozwoliła na natychmiastową wymianę. Teraz stacyjka działa lepiej jak nowa Pozostało dalej bić kilometry a w najbliższym czasie dokończyć zawieszenie oraz hamulce.
  10. Rano udało odebrać się pozostałe fanty z lakierowania. Jeszcze na szybko wypolerowałem tylną klapę. Pomalowane nowe obudowy lusterek. Założony zderzak tył, progi, lotka, listwy boczne i lotka. Cholernie brakuje dobrego koła..
  11. Tak, progi już polakierowane, muszę tylko znaleźć chwilę na montaż Zastanawiałem się nad tymi halogenami z B7, muszę przemyśleć temat i zobaczyć jak ze spasowaniem tego.
  12. Niestety efekt ostatniego polerowania mnie do końca nie zadowalał. Zmiana past, padów i dzisiaj powtórka w spartańskich warunkach. Efekt z którego w końcu jestem zadowolony. Wracając do domu dostałem info, że do odbioru jest pierwsza partia gratów - zderzak przód, dokładka i progi. Korzystając z okazji od razu zmieniłem zderzak i założyłem dokładkę. Powoli zaczyna nabierać kształtów, mam nadzieję, że przy weekendzie uda mi się wrzucić większy update po złożeniu wszystkiego w całość
  13. Nowy od 1200 euro w górę. Używki różnie, czasem ludzie nie wiedzą co mają. U mnie akurat był dokładany zaraz po wyjeździe z salonu bo jeszcze kwity mam
  14. U siebie w 3.2 posiadam cały wydech z Friedrisch Motorsport. Dźwięk petarda, polecam z czystym sumieniem.
  15. Mistrzostwo! ... Kiedy mogę wysłać CIDa na spolszczenie i zmianę kolorów?
  16. Kolejny element układanki już w kolorze. Dzisiaj dotarły również przedliftowe progi Steinmetza które od razu trafiły do przygotowania. Lakier na reszcie auta niestety był w stanie krytycznym, 23 lata bez polerki zrobiły swoje. Poświęciłem wczoraj 9 godzin na doprowadzenie go do ładu, niestety udało się ogarnąć wszystko prócz dachu który ogarnę na dniach. Na Z298 pracowało mi się w cholere ciężej niż na Z20R, łapy wysiadają ale z efektu jestem zadowolony. Planowo przed weekendem powinna do mnie trafić pierwsza partia elementów od lakiernika i zaczynamy to składać do kupy
  17. M57 zawsze w serduszku, ale póki co to V6 daje rade. Może nie daje frajdy z jazdy jak DTI ale koszt spalania LPG rekompensuje
  18. Pierwsze graty już polakierowane na gotowo Przyszedł również zestaw wlewu LPG pod klapkę. Więc dzisiaj zabrałem się za montaż. Niestety przewody do butli poprowadzone są między wnęka na koło a zbiornikiem paliwa, żeby zmienić je od początku do końca należałoby zrzucić bak. W zamian za to miedziany przewód wlewu został przecięty, obrobiony a następnie adapterem połączony z faro. Niestety guma dookoła wlewu benzyny została docinana na szybko bo czas mnie naglił, muszę ją poprawić żeby wyglądało to estetycznie. Finalnie wlew pod klapką, założony z dołu otworu aby nie blokować pistoletu do benzyny oraz aby nie wiercić dziury pod przewód w budzie. Luka która jest między gardłem zbiornika a otworem w budzie jest na tyle duża, że pozwoliła bez problemu zmieścić przewód. Dodatkowo doszła gumka trzymająca koreczek od wlewu LPG. Zdemontowałem jeszcze listwy z drzwi które idą również do malowania. Czekam jeszcze na paczkę z progami i mam nadzieję, że w trakcie majówki uda się już ją złożyć do końca. Przy okazji wyczyściłem odpływy, pod filtrem kabinowym były cztery garści błota i liści a woda zalewała sterownik LPG przez co po myciu były wariacje z wypadaniem zapłonów na gazie. Obecnie wszystko wyczyszczone, umyte i wysuszone - problem ustąpił. Przy okazji przez odpięcie sterownika musiały zresetować się korekty LPG, teraz na gazie żadnych problemów, nie dławi, nie przeplata, ma tyle samo mocy co na benzynie. Działamy dalej
  19. Wszystko powoli się robi. Udało się przerzucić amory oraz sprężyny przód / tył. Wleciało poli na wspornik drążka. Oraz przyszedł nowy zderzak na tył. Część gratów już w podkładzie Zderzak tylny pomimo, że przyszedł w moim kolorze miał małe zarysowania więc finalnie i tak poszedł do lakierowania. Stwierdziłem, że w sumie za strzałem maluję wszystkie elementy które wymagają malowania więc finalna lista gratów które dostaną nowy lakier: - Zderzak przód - Dokładka Steinmetz przód - Zderzak tył - Lotka Prodrive - Nakładki progowe Steinmetz przedliftowe - Obudowy lusterek - Listwy boczne Po złożeniu w całość trzeba będzie zrobić korektę na 3 etapy i może zacznie ten lakier jakoś wyglądać. W weekend czeka mnie przełożenie wlewu LPG ze zderzaka pod klapkę, dzisiaj powinien przyjść zestaw. Pozostało jeszcze zmienić tuleje na wahaczach, sworznie, wspornik drążka i końcówki kierownicze, zmienić odme i wymienić uszczelki pod deklami.
  20. Na dzień dobry uszczelnić cały piec. Zacznij od wymiany rozrządu wraz z uszczelniaczami wałków oraz wału i od strony rozrządu i od strony skrzyni. Zrzuć odmę, zerknij czy jest klapka gumowa i w jakim stanie, jeżeli padaka to albo samemu zregenerować odmę albo wysłać do Pawła Stafy. Kolektory dolotowy do zrzutu i najlepiej nowe uszczelki. Idą ich w sumie 3 rodzaje. Miedzy głowicami a podstawką jeden rodzaj, między podstawką a kolektorem rurowym drugi rodzaj, między kolektorem rurowym a dolotowym okrągłe oringi. Mając kolektor w górze warto też wymienić uszczelki metalowo-gumowe na mostku wodnym oraz chłodniczce oleju (1.50 zł sztuka w intercarsie u mnie w temacie czarnego kombi są podane numery części). Idą po 2 na śruby czyli 4 na mostek wodny i 4 na chłodniczkę oleju. Od razu zmienić termostat, na termostacie dwa oringi gumowe i dla pewności przesmarować reinzem albo dirko. Jeżeli dekle suche to olać nie ruszać.
  21. Uszczelki z Elringa 104.080 Do tego czekają już sworznie febiego i poliuretany z MPBS'u. Dzisiaj zrobiliśmy ponownie test szczelności układu klimatyzacji i na szczęście układ okazał się w końcu szczelny - zielone światło i nabijamy. Korzystając z okazji, że oma była podpięta pod maszynę wziąłem się za wymianę manetki wycieraczek. U góry nowa bez przycisków R/S które nie były mi już potrzebne ze względu na montaż CID'a. W końcu wszystko działa jak należy. I niestety nie może być zbyt kolorowo. Auto zaparkowałem z rana na parkingu pracowniczym, jeszcze na szybko zrobiłem zdjęcia które musiałem dołączyć do zgłoszenia szkody tylnego zderzaka. Jakie było moje zdziwienie gdy idąc popołudniu aby wjechać omegą na serwis w celu nabicia klimy dojrzałem uszkodzenie tym razem przedniego zderzaka.. Kamer brak, świadków brak. Jutro jeszcze będę sprawdzać w godzinach pracy samochody pracowników czy ktoś przypadkiem nawet nie czując nie uszkodził mi omegi. Finalnie zderzak przedni też do malowania
  22. Wszystko idzie jak krew z nosa, brak czasu skutecznie uniemożliwia jakiekolwiek działanie przy czarnej. Mam nadzieję, że w tym miesiącu uda się cokolwiek więcej zrobić. Zaczynając od początku. Na kolankach dolotu zaczął się pojawiać olej co za tym idzie - padnięta odma. Udało się dorwać drugą którą będę regenerować a następnie zmieniać. Dodatkowo na dole silnika zaczął pojawiać się olej, pierwszym pomysłem były uszczelniacze wałków i wału. Obudowa ściągnięta a tu zonk, sucho. Zacząłem patrzeć dalej, kolejny pomysł obudowa pompy oleju, ale silnik umyłem i zacząłem zwracać uwagę na wycieki, okazało się, uwalona jest najbardziej strona pasażera, zacząłem się dalej zagłębiać - wyciek z uszczelki dekla, największy od strony wałków. Następnie po kilku dniach poczułem dość mocno smród oleju, zjazd na parking, maska w górę - kopci się. Okazało się, że olej wali z korka w pokrywie i leci na kolektor wydechowy, chłopaki doradzili, że będzie to oring - mieli rację, oring beton. Zamiast wymieniać uszczelkę, zamówiłem cały, nowy, oryginalny korek oleju z ASO. Z racji iż Stellantis przejął Opla - na opakowaniu logo PSA Następnie przyszedł czas na nabicie klimy.... Klima nabita, odłączam węże i zaczyna syczeć.. Winowajcą okazał się zawór do napełniania przy sprężarce (czerwony wąż). Kulka nie odbijała. Ściągnąłem na szybko czynnik który jeszcze został i zamówiłem nowy zawór. Tak jak w przypadku korka oleju, prosto z ASO. Po montażu zaworu zacząłem ponownie nabijać klimę, tym razem z testem szczelności - jakie było moje zdziwienie jak okazało się, że układ jest nieszczelny. Padła decyzja - ładujemy kontrast i ciśnienie. Przyczyną była nieszczelność na łączeniu węży. Po rozkręceniu okazało się, że puszcza dolny oring. Dopiero dzisiaj dałem radę go wymienić i uszczelnić układ, jutro kolejny test szczelności i zobaczymy co wyjdzie. Mam nadzieję, że uda się nabić klimę bo ostatnie kilka dni mimo otwartego szyberdachu dały w kość. Omega spokojnie paliła następne zbiorniki gaziutku aż do Wielkanocy. W niedzielny wieczór stojąc na parkingu ze znajomymi i opierając się o omege, zauważyłem nagły błysk świateł i zdążyłem jedynie odskoczyć, pewna Pani jak to mówiąc jej słowami "źle wyliczyła skręt" po czym delikatnie mówiąc wkleiła mi się w zaparkowaną omege.. Niestety Pani nie była skłonna do rozliczenia się gotówką na miejscu bądź spisania oświadczenia więc finalnie skończyło się wezwaniem policji. Sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela w poniedziałek ma być rzeczoznawca. Po demontażu zderzaka okazało się, że uszkodzeniu uległ zderzak, absorber, belka oraz czujnik parkowania. Zderzak ma popękaną strukturę także nie bawię się w jego reanimację tylko zamawiam następny i lakieruje. Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli to za jednym odstawieniem do lakiernika uda się pomalować wszystkie elementy które mają skazy. Szczęście w nieszczęściu, że zderzak tylny i tak chciałem zmieniać gdyż wlew od lpg będę przenosić pod klapkę. Kompletowania gratów ciąg dalszy - odebrałem już sworznie, drążki kierownicze, tuleje poliuretanowe także cały komplet zawieszenia gotowy jest do montażu. Dodatkowo odebrałem też nowe uszczelki pod alu dekle oraz manetke wycieraczek która się spierdzieliła (przestały działać spryskiwacze, po włączeniu tylnej wycieraczki włącza się przednia a na ostatnim biegu stają w miejscu) Mam nadzieję, że w tym miejscu uda się wrzucić już jakiś większy update.
  23. Strasznie mi się rozjeżdża mapa od gazu. Po pierwszej regulacji tydzień było dobrze potem zaczęła słabnąć, dławić się po przełączeniu na benzynę nie ten wóz. W sobotę jadąc do Katowic już była od dwóch tygodnina gazie słabsza, zaczęły wypadać zapłony i finalnie przełączyłem na benzynę i zrobiłem na benzynie jakieś 60/70km po czym przełączyłem na gaz i wszystko wróciło do normy, moc ponownie wróciła, auto przestało świrować. Teraz chce oddać do lepszego gazownika ale on stroi właśnie z sondą w wydechu, widziałem auta po regulacji u niego to mistrzostwo świata, mam nadzieję, że to pomoże.
  24. Niestety jeszcze nie, prace stanęły totalnie w miejscu, póki co tylko tankuje LPG i jeżdżę - a co do LPG czeka mnie regulacja z sondą w wydechu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...