Skocz do zawartości

CzasiU

Klubowicz
  • Postów

    807
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez CzasiU

  1. Okinawa
  2. 1840
  3. 1838
  4. 1836
  5. Tylko ten rozmiar był opcjonalnym i taki dobry był na lato. Na zimę to ja bym dał 215/55/17 albo 215/60/17, masz większą siłę nacisku opony na powierzchnie, mniejsze opory na śniegu, jak przelecisz przez krawężnik to po tyłku dostanie opona a nie felga etc.
  6. Po co ci na zimę tak szerokie i niskie opony?
  7. CzasiU

    Turbo/kompresor

    Napisz w ogóle jaki masz budżet na to... Według mojej opinii ładowanie Turbo albo kompresora do 2.2 jest kompletnie bezsensownym tematem... Omega waży ponad 1600kg (to nie Astra), ten silnik sam w sobie już ma ciężko a po dołozeniu mu turbo albo kompresora jego wytrzymałość jeszcze spadnie (tym bardziej ze nie chcesz zakuwać). Po co się w takie coś bawić? Jeżeli nie masz worka siana a chcesz polepszyć przyspieszenie to po pierwsze wywal ten automat i zrób swap na manual. Jak ogarniasz szybką zmianę biegów i wiesz w jakim zakresie obrotów zmieniać, to już odczujesz duża różnice. Kolejna rzecz, zmiana na krótki dyfer (to samo, kosztem Vmaxa który w 2.2 i tak jest biedny). Następnie lekkie felgi 15/16tki (masa wirująca), auto nie będzie wyglądać ale będzie przyspieszać... I dalej idąc tym tokiem myślenia... masa, masa i jeszcze raz masa. Typowa stara Japońska szkoła. Po wsadzeniu głupich kubełków zaoszczędzisz od 20kg, a to przekłada się nie tylko na przyspieszenie. Jeżeli nie chcesz ingerować w wyżej wymienione rzeczy to niestety zostaje ci tylko swap na większy silnik albo taki już przystosowany pod turbo. Takie jest moje zdanie...
  8. Hehe, u mnie jest to samo. Najpierw lewarek a później poducha Jak ty na tej glebie chcesz jeździć zimą to ci życzę powodzenia, ja z podwórka bym nie wyjechał
  9. CzasiU

    Urodzinowo...

    @Stifler Najlepszego
  10. 1833
  11. Świr
  12. Afryka
  13. Oj tam, oj tam... jest blacha to musi być i rdza
  14. Emancypacja
  15. Ty to masz laleczkę, tobie nie grozi W Omedze to taniej wychodzi przełożyć silnik w dobrej kondycji i jezdzić aż padnie, niż to remontować
  16. Fajna sztuka ale Panie daj no jakiś opis, co tam porobione jest
  17. Robur
  18. Po kilku tygodniach blok wraca już z obróbki Silnik został zamknięty, wszystko zostało pomierzone. Zrobiony szlif pod nowe tłoki i honowanie, pasowanie na nowych częściach. Blok również wyczyszczony i pewnie jeszcze kilka rzeczy o których zapomniałem. Teraz czekamy na miskę oleju z przegrodami i w sumie dół możemy już powoli składać. Dla przypomnienia tak wyglądał wcześniej silnik
  19. U nas jeszcze jest taki problem że omega nie miała następnej generacji, przez co nawet ludzi nie ma. Została nas niestety garstka
  20. A co ja tam mogę @Grabarzowi się nie udało ogarnąć ludzi (gdzie on tam na głowie stawał) a co dopiero mi, gdzie mam do reszty ok. 100KM. Teraz są inne czasy, inni ludzie... ciężko znaleźć osoby na zlot a co dopiero spoty ogarnąć Zresztą ja też mam prace jaką mam. Ciężko mi znaleźć odpowiedni system żeby jednocześnie robić coś przy aucie i jeździć na weekendowe spoty. Przeważnie jest to jedno, kosztem drugiego. Jak skończę Subaru to może będę szukał czegoś bardziej odpowiedniego.
  21. W kombi jak w ciężarówce, wszystko na lusterka Teraz będzie mruczeć jak rasowy kocur
  22. Pizzerie o której wyżej mowa też polecam. Byłem, widziałem, jadłem Ja tam widzę że wam Warszawka się rozrasta w Omegi, niedługo łódzkie przegonicie
  23. 1827 Siemka
  24. 1824 To tak jak u mnie
  25. 1822 A u mnie nic ciekawego, stara bida A u was?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...