Skocz do zawartości

CzasiU

Klubowicz
  • Postów

    835
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez CzasiU

  1. Rewolucja
  2. Bajka. Przy takiej pogodzie to aż grzech czegoś nie dłubnąć
  3. Okinawa
  4. 1840
  5. 1838
  6. 1836
  7. Tylko ten rozmiar był opcjonalnym i taki dobry był na lato. Na zimę to ja bym dał 215/55/17 albo 215/60/17, masz większą siłę nacisku opony na powierzchnie, mniejsze opory na śniegu, jak przelecisz przez krawężnik to po tyłku dostanie opona a nie felga etc.
  8. Po co ci na zimę tak szerokie i niskie opony?
  9. CzasiU

    Turbo/kompresor

    Napisz w ogóle jaki masz budżet na to... Według mojej opinii ładowanie Turbo albo kompresora do 2.2 jest kompletnie bezsensownym tematem... Omega waży ponad 1600kg (to nie Astra), ten silnik sam w sobie już ma ciężko a po dołozeniu mu turbo albo kompresora jego wytrzymałość jeszcze spadnie (tym bardziej ze nie chcesz zakuwać). Po co się w takie coś bawić? Jeżeli nie masz worka siana a chcesz polepszyć przyspieszenie to po pierwsze wywal ten automat i zrób swap na manual. Jak ogarniasz szybką zmianę biegów i wiesz w jakim zakresie obrotów zmieniać, to już odczujesz duża różnice. Kolejna rzecz, zmiana na krótki dyfer (to samo, kosztem Vmaxa który w 2.2 i tak jest biedny). Następnie lekkie felgi 15/16tki (masa wirująca), auto nie będzie wyglądać ale będzie przyspieszać... I dalej idąc tym tokiem myślenia... masa, masa i jeszcze raz masa. Typowa stara Japońska szkoła. Po wsadzeniu głupich kubełków zaoszczędzisz od 20kg, a to przekłada się nie tylko na przyspieszenie. Jeżeli nie chcesz ingerować w wyżej wymienione rzeczy to niestety zostaje ci tylko swap na większy silnik albo taki już przystosowany pod turbo. Takie jest moje zdanie...
  10. Hehe, u mnie jest to samo. Najpierw lewarek a później poducha Jak ty na tej glebie chcesz jeździć zimą to ci życzę powodzenia, ja z podwórka bym nie wyjechał
  11. CzasiU

    Urodzinowo...

    @Stifler Najlepszego
  12. 1833
  13. Świr
  14. Afryka
  15. Oj tam, oj tam... jest blacha to musi być i rdza
  16. Emancypacja
  17. Ty to masz laleczkę, tobie nie grozi W Omedze to taniej wychodzi przełożyć silnik w dobrej kondycji i jezdzić aż padnie, niż to remontować
  18. Fajna sztuka ale Panie daj no jakiś opis, co tam porobione jest
  19. Robur
  20. Po kilku tygodniach blok wraca już z obróbki Silnik został zamknięty, wszystko zostało pomierzone. Zrobiony szlif pod nowe tłoki i honowanie, pasowanie na nowych częściach. Blok również wyczyszczony i pewnie jeszcze kilka rzeczy o których zapomniałem. Teraz czekamy na miskę oleju z przegrodami i w sumie dół możemy już powoli składać. Dla przypomnienia tak wyglądał wcześniej silnik
  21. U nas jeszcze jest taki problem że omega nie miała następnej generacji, przez co nawet ludzi nie ma. Została nas niestety garstka
  22. A co ja tam mogę @Grabarzowi się nie udało ogarnąć ludzi (gdzie on tam na głowie stawał) a co dopiero mi, gdzie mam do reszty ok. 100KM. Teraz są inne czasy, inni ludzie... ciężko znaleźć osoby na zlot a co dopiero spoty ogarnąć Zresztą ja też mam prace jaką mam. Ciężko mi znaleźć odpowiedni system żeby jednocześnie robić coś przy aucie i jeździć na weekendowe spoty. Przeważnie jest to jedno, kosztem drugiego. Jak skończę Subaru to może będę szukał czegoś bardziej odpowiedniego.
  23. W kombi jak w ciężarówce, wszystko na lusterka Teraz będzie mruczeć jak rasowy kocur
  24. Pizzerie o której wyżej mowa też polecam. Byłem, widziałem, jadłem Ja tam widzę że wam Warszawka się rozrasta w Omegi, niedługo łódzkie przegonicie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...