Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam się ja z moją bezdenną skarbonką, czyli Omegą 3.2 V6 o której marzyłem 3/4 swojego życia. W zeszłym roku udało mi się to marzenie spełnić, budżet mi pozwolił, więc takie auto sobie sprawiłem. Tydzień po zakupie niestety okazało się że ma wypaloną uszczelkę pod głowicą, więc decyzja: wyciągamy motor. Przy demontażu wyszły kwiatki takie jak brak katów, olej lejący się na silnik spod pokryw zaworowych, rzeczone uszczelki pod głowicami były wręcz wyżarte jakby polane kwasem. I tak oto w ten samochód w ciągu pierwszych pół roku poszło ponad 10 tysięcy złotych. Zapraszam do zadawania pytań, chętnie odpowiem

IMG_20230428_081822.jpg

received_240172285304056.jpeg

  • Lubię to 4
Opublikowano

Witaj w Teamie, początki jak to początki zawsze trudne.Powodzenia w planach🙂

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witaj auto prezentuje się fajnie baza do modów dobra widać😀

Opublikowano

Jakie to jest przykre że człowiek wiecznie kupuje auto i wiecznie coś. Ale mi chodzi o sprzedawców. Albo się naprawia i sprzedaje, albo się oddaje na złom, albo się mówi wprost … powodzenia. 

Opublikowano
9 godzin temu, Dandi napisał(a):

Witaj auto prezentuje się fajnie baza do modów dobra widać😀

Od spodu była patrzona milimetr po milimetrze i wszystko ma w całości, czyli podłużnice od spodu, wzmocnienie podłogi pod pedałami, progi pod nakładkami. Jedyne co to muszę wymienić tylne nadkola (reperaturki) i przy drzwiach na rantach porobić zapraweczki i mam śliczne auto. W tym momencie uparcie szukam blacharza który w fajnym pieniądzu w moich rejonach się tego podejmie

  • Lubię to 1
Opublikowano

Widzę że z Puław jesteś ja bardzo często w Puławach bywam nie mam daleko może w końcu byśmy się spotkali

Opublikowano
3 godziny temu, Vision95 napisał(a):

Jakie to jest przykre że człowiek wiecznie kupuje auto i wiecznie coś. Ale mi chodzi o sprzedawców. Albo się naprawia i sprzedaje, albo się oddaje na złom, albo się mówi wprost … powodzenia. 

Ci co mi sprzedali ten samochód na pewno wiedzieli o tym że motor jest strzelony, może nawet sami do tego doprowadzili. Sprzedający byli dwa lata starsi ode mnie, ja jestem rocznikiem 2003. Już wtedy powinna była mi się zaświecić lampka ostrzegawcza w głowie że może być ciekawie z tą furą, ale jak zajechali nią na miejsce to miał ten samochód coś takiego w sobie że wtedy o tym nie myślałem bo od razu wiedziałem że będzie moja

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 minut temu, Dandi napisał(a):

Widzę że z Puław jesteś ja bardzo często w Puławach bywam nie mam daleko może w końcu byśmy się spotkali

Jak dla mnie bomba

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, Nagahiro1 napisał(a):

Ci co mi sprzedali ten samochód na pewno wiedzieli o tym że motor jest strzelony, może nawet sami do tego doprowadzili. Sprzedający byli dwa lata starsi ode mnie, ja jestem rocznikiem 2003. Już wtedy powinna była mi się zaświecić lampka ostrzegawcza w głowie że może być ciekawie z tą furą, ale jak zajechali nią na miejsce to miał ten samochód coś takiego w sobie że wtedy o tym nie myślałem bo od razu wiedziałem że będzie moja

Też kupiłem auto z zajechanym Motorem i jechałem po nie 995km.

 

ale rok czasu silnik pojeździł 😂

Opublikowano
44 minuty temu, Vision95 napisał(a):

Też kupiłem auto z zajechanym Motorem i jechałem po nie 995km.

 

ale rok czasu silnik pojeździł 😂

No to u mnie był tydzień jazdy i wyszło że trzeba motor wyciągać 

Opublikowano

No za grubo. Mogłeś w sumie oddać albo renegocjować cenę 

Opublikowano
6 godzin temu, Vision95 napisał(a):

No za grubo. Mogłeś w sumie oddać albo renegocjować cenę 

Jakoś tak przez ten tydzień nawiązałem więż z tym samochodem na tyle mocną że serduszko by mnie bolało gdybym ją zwrócił, poza tym zaraz po zakupie ze strony sprzedających była cisza jak makiem zasiał

Opublikowano
Teraz, Nagahiro1 napisał(a):

Jakoś tak przez ten tydzień nawiązałem więż z tym samochodem na tyle mocną że serduszko by mnie bolało gdybym ją zwrócił, poza tym zaraz po zakupie ze strony sprzedających była cisza jak makiem zasiał

No klasyka. Sprzedać i ch*j. Aa można ogólnie ganiać bo się ma 2 tygodnie no ale wiesz …

Opublikowano
W dniu 24.06.2023 o 17:09, Vision95 napisał(a):

No klasyka. Sprzedać i ch*j. Aa można ogólnie ganiać bo się ma 2 tygodnie no ale wiesz …

Szczerze? Już mi się nie chciało robić im koło du*y, mimo że mógłbym nawet coś ugrać, ale stwierdziłem że niech ciągają wory po betonie, a ja sobie ten samochód ogarnę. Szacowany czas ukończenia pełnego ogarniania tego wszystkiego to jest jakiś listopad (umówiłem się dzisiaj z blacharzem na wrzesień) 

Opublikowano

Omegi mają do siebie, że przyciągają właścicieli i nie chcą odepchnąć. Powodzenia w naprawie i cierpliwości dużo 😁

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
W dniu 27.06.2023 o 05:52, Vision95 napisał(a):

Omegi mają do siebie, że przyciągają właścicieli i nie chcą odepchnąć. Powodzenia w naprawie i cierpliwości dużo 😁

omega to choroba, kupisz jedną nagle masz 3 swoje na podjezdzie i zaraz 4 znajomych przyjedzie. i cale osiedle wie na kogi sie pieklić ze miejsc nie ma, no cóż ma cos w sobie i aparycja i przyjemność i wygoda podczas jazdy. no cóz powodzenia. na pocieszenie jak motor zrobiony to będzie na lata spokuj. i cież sie ze tylko jedna szt........ na razie:P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...