-
Postów
806 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez CzasiU
-
Pewnie w smartfonie siedziała, łażą jak te święte krowy nie obejrzy się czy nic nie jedzie Adrenalina podskoczyła to mógłbyś cała nockę robić
-
2011
-
Panie ja też chciałbym wrócić do tamtych czasów ale musimy iść cały czas do przodu 2009
-
U siebie też tak robię, jedno auta do kulania się wokół komina a Omega na dłuższe trasy/zloty etc. Bezpieczniej, ekonomiczniej, same plusy
-
2007
-
Dobra robota, z tym spalaniem to ładnie zeszliście 1,0l/h czy 0,8l/h na postoju, przeważnie waha się 1,1-1,2l/h @Misiek samemu będziesz robił wydech czy dajesz do firmy jakiejś? Będą kolektory też robione?
-
No to też prawda i jeszcze Omege
-
Jeszcze trochę to w ogóle zastąpi Omege xD
-
2005
-
Czyli jednak mam szukać trenera
-
Zawieź do huty niech ci łopaty zrobią z tego albo STZa Fajny kombiaczek. Z Iveca wyciągniesz webasto, lodówkę i Panie na zlotach możesz spać w aucie. Od roku też coś choruję na Kombi, a wszędzie dookoła ludzie kupują
-
-
2003
-
lv_0_20240112215056.mp4
-
2000
-
Czemu pożar? Blacharsko do ogarnięcia. A z maski to bezbarwny schodzi
-
Niestety ale to tak nie działa, wierz mi... Wszystkie auta serwisuje sam u znajomego który ma warsztat blacharsko/lakierniczo/mechaniczny widzę jakie auta się przewijają i opowiada mi nieraz ciekawe historie. Po latach 90tych skończyła się era samochodów bezawaryjnych, im nowszy tym jest gorzej. Przykład z brzegu, znajomy wziął Mondeo mk5 (w leasingu) bo nowy to się nie psuję, co chwila miał z czymś problem a po roku czasu po ok. 50k padła mu automatyczna skrzynia biegów. Nie wiadomo dlaczego, miał farta że było robione na gwarancji ale auta nie było pół roku... mój były szef też wziął na leasingu Audi Q5 salonowe. Ten samochód 8/12 miesięcy stał na serwisie, a to problem z silnikiem, a to amory, a to problem z napędem... masakra. Ten samochód generował większe koszty niż Ciągnik siodłowy z naczepą. Jeżeli szukasz nowszego auta to owszem ale jeżeli chcesz auto bezawaryjne to ja bym szukał auta z lat 90tych z górnej półki, Autosegment E/F. Gdybym miał wymienić teraz Omege na bardziej bezawaryjny to tylko na Lexusa LS 400 / GS300, BMW E38 albo W140. Serio... Te auta były robiony z myślą o bezawaryjności, szczególnie Lexus LS gdzie pozamiatał niemców i podbił Amerykę. Silnik 1UZ czy 3UZ były wykorzystywane w motosporcie, pancerne jednostki które wytrzymywały grubo ponad 1000KM. Im w aucie więcej elektroniki, ekologi i mniejszy segment tym więcej będzie do roboty.
-
Peugeot 407 też fajne auto, pamiętam jak dorabiałem u handlarza po szkole na warsztacie i przywieźli 407 SW (kombi), w full opcji. Tempomat, klima dwustrefowa, navi satelitarna, czarne skóry etc. Dookoła wszyscy jeździli Golfami, pastuchami, Audi A4 a 407 wszystkich pożerał dizajnem... nowy powiew świeżości
-
1998
-
1996
-
One tyle kosztują że jak pogniesz jeden komplet i kupisz drugi to i tak wychodzisz na plus, niż jakbyś wziął z górną półki Niby tak, chociaż ja na Zimmerman'ach miałem hamowanie z 220km/h do 0 (światła z kamerami) przy temp. +20C. Jak wyhamowałem do zera to z przodu siwy dym jakby się paliło byłem pewny że już po tarczach ale mega mnie zaskoczyło że się nie pogieły. Nie wszystkie tarcze by wytrzymały takiego hamowania
-
1994