Hehe to tylko ja jestem takim ewenementem
Ja za Skyline R32 RB25DETT z 90r albo jeszcze lepiej Toyote AE86 Trueno, 4A-GE z 85r, za te auta byłem w stanie dać nawet 100k. W przypadku Subaru pierwszym planem miała być Impreza GC z lat 90 (ok. 50k), dopiero po namowach Krystiana i też kozacki wygląd Hawka mnie przekonał
Sądzę że dopóki będę żył to Impreza będzie moim najmłodszym autem, bo szukając kolejnych rozglądam się dalej w autach z lat 90tych.
No kwestia tego co kto oczekuję. Ja jestem taką osobą że jeżeli dany samochód spełnia moje kryteria i gusta, to ten samochód może mieć 100 lat albo 400k na blacie. Nie zwracam na to uwagi. Gdyby było inaczej, nie jeździłbym Omegą, E36 czy Subaryną. Kupiłbym nowe BMW G20 i siedział przed TV oglądając Netflixa albo grając w fortnite (tak jak większość osób). A jednak siedzę tutaj, pisze z wami o głupotach i chwalę się swoim gruzem który dla większości społeczeństwa jest wart maks 5k
Oczywiście ja nikogo nie namawiam do kupienia 34 letniego auta (ja tym przecież nie będę jeździł). Wyraziłem tylko swoją opinie, że nowsze nie znaczy lepsze (szczególnie w ostatnich latach Ekologi etc.)