Jeżeli wina byłaby szyberdachu, zsunięty wąż to woda leciałaby z słupka na podłogę. Natomiast jeżeli opaska puściła i wąż się poluzował, to woda będzie spływać po wężu na podłogę (miałem tak w E36) ale mało prawdopodobne żeby tak się stało z obu stron jednocześnie. Ja bym zrobił tak. Podnieś dywan z obu stron żebyś widział blachę, blacha ma być sucha. Lejesz wiadrem na podszybie, od strony filtra kabinowego i od kierowcy. Obserwujesz co się dzieje, jeżeli jest sucho robisz tak samo tylko lejesz na szyberdach. Będziesz miał odpowiedz