Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Frytek98 Opublikowano 31 Grudnia 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 31 Grudnia 2023 Czas pokazać następcę. Podczas oczekiwania na lawetę żeby zgarnąć sedana z miejsca wypadku zacząłem już jego oględziny, uszkodzenia niestety były na tyle poważne, że zdałem sobie sprawę iż odbudowa nie ma najmniejszego sensu. Zaczęły się więc poszukiwania następcy. Wieczorem gdy emocje w miarę opadły podczas rozmowy ze znajomym od którego brałem swoją pierwszą omege (czarne 2.5 DTI w kombi) zapytałem z ciekawości jak idzie mu składanie swojej omegi, ponieważ jakieś 2 lata temu mówił, że ma problemy z delikatnymi wyciekami płynu chłodniczego. Okazało się, że dalej nie udało się jej zrobić. Od słowa do słowa okazało się, że nie ma kompletnie czasu na to żeby ją złożyć i ponad 1.5 roku stoi w stodole, rozebrał ją do naprawy i konserwacji lecz już nie udało się jej złożyć. Mówił, że zastanawiał się nad sprzedażą ale chciałby sprzedać to komuś kto też ma zajawkę aby auto dostało drugie życie. Z ciekawości umówiłem się z nim na oględziny jeszcze w ten sam dzień, a na miejscu zastał mnie taki widok. 3.2 V6, 2001 rok, wersja Sport, kolor Z298 w 2017 roku ściągnięta ze Szwajcarii. Z wyposażenia w skrócie - Xenon - Czujniki parkowania - Elektrycznie składane lusterka - Fotele sporty - Skóry, grzane du*y - Szyberdach - Oryginalna po VIN szpera - 7 głośników Podczas oględzin zaintrygowała mnie naklejka Irmschera na kielichu. Okazało się, że kombi posiada oryginalny zawias Irmschera na co są wszystkie papiery. Ma też grill Steinmetza, również z papierami. Oraz najlepszy smaczek - dedykowany wydech Friedrich Motorsport, również z kwitami oraz wpisanym numerem nadwozia. Podczas oględzin okazało się, że wóz jest bez rudej. Drzwi, podłoga, progi, podłóżnice wszystko w stanie fabrycznym bez grama rdzy. Wyciek płynu chłodniczego był z chlodniczki oleju między głowicami, wszystko zostało rozkręcone ale problemem okazały się dwa węże olejowe przez które nie dało się jej wyciągnąć i przez to robota stanęła w miejscu. Plusem jest też to, że ma założone Ori aluminiowe pokrywy bez przeróbek. Chwila rozmowy, dogadanie ceny i padła decyzja - zabieramy. Minęło 2 tygodnie żeby właściciel zdążył mi spakować wszystkie graty, a ja żebym zdążył ogarnąć lawetę. W piątek wytargaliśmy ją z szopy po prawie dwuletnim postoju. I tutaj dzień wczorajszy, auto już u mnie. Na dzień dobry wjeżdża pełny pakiet startowy. Rozrząd, pompa wody, uszczelniacze wałków, wału, świece, filtry, oleje i wszystkie płyny, pasek osprzętu, termostat oraz wymiana wszystkich oringów, uszczelek i podkładek. Następnie przekładka niektórych gratów z sedana. Między innymi felgi, hamulce przód oraz tył, przewody w stalowym oplocie, kierownica zendera. Obecnie radio to CCRT 2008 z GID'em - docelowo NCDC 2015 z CID'em + przełożenie audio JBL z sedana. Lampy koniecznie do przeróbki na biled + czarne środki. Do kompletu dokładka STZ na przód, progi przedliftowe STZ oraz lotka Prodrive. Samochód posiada też instalacje gazową STAG Qmax Plus, niestety wyciągnięta z komory więc trzeba ją podłączyć na nowo. Cała reszta wyjdzie w praniu, zobaczymy jak będzie z pomysłami i funduszami 5
CzasiU Opublikowano 31 Grudnia 2023 Opublikowano 31 Grudnia 2023 Fajna sztuka ci się trafiła, szczególnie że bez rdzy to ci blacharka odchodzi Trzymam kciuki za projekcik, pomału dążyć do celu 1
Misiek Opublikowano 31 Grudnia 2023 Opublikowano 31 Grudnia 2023 Zacnie panie. Obecnie pewnie w planach doprowadzenie do ładu i do używalności ? A później ? Gratulacje zakupu. Bezawaryjności i miłej eksploatacji
Frytek98 Opublikowano 31 Grudnia 2023 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2023 1 godzinę temu, Misiek napisał(a): Zacnie panie. Obecnie pewnie w planach doprowadzenie do ładu i do używalności ? A później ? Gratulacje zakupu. Bezawaryjności i miłej eksploatacji Dziękuję! Znasz mnie, nie wytrzymam z serią - będziemy tworzyć
Misiek Opublikowano 31 Grudnia 2023 Opublikowano 31 Grudnia 2023 Dziękuję! Znasz mnie, nie wytrzymam z serią - będziemy tworzyć Jak coś pomóc to pytaj ...Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Frytek98 Opublikowano 14 Stycznia Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 14 Stycznia Dobra czas na większy update. Omega od chwili postawienia na plac stała nie ruszana przez tydzień - musiała nabrać mocy urzędowej a ja musiałem zebrać resztę gratów. W piątek 5 stycznia podjąłem rękawice przez którą ponad 2 lata stała w stodole. Doszły mi graty takie jak rozrząd Continentala, osuszacz klimatyzacji oraz uszczelki metalowo-gumowe do połączeń chlodniczki oleju oraz mostka wodnego które są na śrubach banjo. Do tego pompa wody Hepu, termostat Wahlera ze zeszlifowanymi numerami GM, oringi na metalową rurę termostatu, oringi okrągłe, podwójne i potrójne pod kolektor, pasek osprzętu Dayco, komplet filtrów, płyn chłodniczy, olej Valvoline VR1 5w50, uszczelniacze wałków Victor Reinz, uszczelniacz wału Elring oraz świece 4 elektrodowe NGK. (Jak coś oringi dostępne w intercarsie po 1.50 zł sztuka o numerach HTP-PO-M16, pasują idealnie jak oryginalne aczkolwiek są za grosze) Udało się ją również przerejestrować. Z racji, że sedan był na blachach 666, kombi dostało 777 W międzyczasie udało się zakupić fabrycznie nowy zbiorniczek wyrównawczy. Wjazd na garaż i działanie, na początku rozmieszczenie makaronu z wiązek tak żeby w niczym nie przeszkadzały. Wszystko co się dało prócz masy na silnik było odpięte, cały osprzęt luzem leżał w bagażniku a ja łapiąc się za głowę próbowałem ogarnąć co do czego. Na początek poleciał rozrząd, uszczelniacze, pompa wody, termostat i oringi rury termostatu. Po rozrządzie cewki w górę aby wymienić świece, gniazda cewek zawalone syfem, zostały wyczyszczone, uszczelki cewek również a następnie zostały wymienione świece które najlepsze lata miały za sobą... Następnie główny winowajca rozbiórki czyli chłodniczka oleju między głowicami, okazuje się, że chłodniczka była szczelna, winni byli nasi mechanicy który uszczelniali wszystko co się dało oporowymi ilościami silikonu, połowę roboty spędziłem na czyszczeniu wszystkiego. Po wyciągnięciu chlodniczki okazało się, że oringi stały się płaskie i plastikowe zamiast wypukłe i gumowe, po usunięciu starych oringów i oczyszczeniu z silikonu założyłem nowe oringi. Następnie zrzuciłem miskę którą wyczyściłem z silikonu i glutów starego oleju. Przy okazji został też wyczyszczony smok olejowy. Zostały spięte chłodnice, wiatraki, klima i część makaronu. Po złożeniu wszystkiego, spięciu wszystkich węży, wymianie filtrów oraz zalaniu płynami została ostatnia rzecz przed odpaleniem czyli filtr paliwa. Oczywiście nigdy nie może być zbyt kolorowo więc upierdzielił się za szybkozłączką. W ten sposób zakończyłem dzień z racji iż nie miałem żadnego węża paliwowego. Na drugi dzień udało się zakupić drugi wąż (dziękuję @Misiek za pomoc) i złożyć to w miarę w całość. Będąc w kanale zauważyłem plamę płynu chłodniczego pod autem, okazało się, że cieknie z tyłu silnika. Zlałem temat ponieważ miałem parcie na odpalenie silnika - kupiłem go w ciemno więc nie wiedziałem czy zagada. Po kilku chwilach i rozgrzaniu płynu nagle spod maski wyleciały kłęby pary. Kolektor znowu w górę i szukamy przyczyny, okazało się, że strzelił zawór trójdrożny od nagrzewnicy. Udało się ma drugi dzień kupić nowy z Febiego i złożyć na nowo. Więc finalnie w piątek wieczorem udało się ją złożyć i odpalić. Niestety silnik miał straszne problemy z trzymaniem wolnych obrotów, myślałem, że to lewe powietrze ale mówię nie ma szans bo wszystkie uszczelki nowe i złożone zgodnie z fabryką. Podpiąłem ją pod komputer, okazało się, że czujnik temperatury cieczy do ECU na zimnym pokazuje 143 stopnie. W sobotę z rana udało się kupić nowy czujnik i zmienić. Po wymianie silnik zaczął pracować idealnie. Szybka podmianka gum, złożenie budy do kupy, wymiana mocowań wydechu i jazda próbna. Wszystko w jak najlepszym porządku, jedynie hamulce zastane ale z każdym hamowaniem jest coraz lepiej, finalnie i tak wlecą przednie i tylne z sedana, tylko muszę ściągnąć go na plac. Po powrocie wziąłem się za sprzątanie, samego odkurzania były dwie godziny - takiego syfu nigdy nie miałem w samochodzie. Dzisiaj już na spokojnie wziąłem się za gruntowne odszczurzanie, skóry zostały wyczyszczone i zaimpregnowane, wszystkie plastiki oraz szyby również. Małe porównanie przed i po. Zostało mi ją tylko gruntownie umyć z zewnątrz, na wiosnę polerka i zobaczymy które elementy wymagają ponownego lakierowania. Będąc na kanale okazało się, że wszystkie drążki, końcówki, drążek główny są nowe, przez co auto też ma rozjechaną zbieżność ale ją zrobię dopiero po wymianie amortyzatorów oraz montażu poliuretanów na wahacze. Teraz pozostało tylko ogarnąć instalacje LPG i możemy działać dalej 5
Misiek Opublikowano 15 Stycznia Opublikowano 15 Stycznia O kurłości. Update pierwsza klasa. Jak mogę to pomogę Progress na plus. No z tą szybko złączką to masakra. Mi się uyebała jak byłem kawałek od domu na ogólnodostępnym kanale. Dobrze że był w pobliżu mechanik i użyczył węża i opaski. Później zostało ogarnięte w odpowiedni sposób Ten zbiorniczek przykuł moją uwagę. Jakieś namiary Byłbym wdzięczny Co tam z LPG będziesz ogarniał ? Ogólne podłączenie i strojenie pewnie ? A i felgi ze srebrnej widzę w kombiku. Na koniec: Jak to jest z tymi rozrządami do 3.2 ? Podobno są dwa rodzaje ? Działaj dalej panie ...
Misiek Opublikowano 15 Stycznia Opublikowano 15 Stycznia 29 minut temu, Vision95 napisał(a): M57 i tak lepszy Jechałem raz automatem z tym silnikiem. I powiem szczerze jak na te 150 kuni to było czuć moc, mimo wagi omegi (była w kombii)
Frytek98 Opublikowano 15 Stycznia Autor Opublikowano 15 Stycznia 4 godziny temu, Misiek napisał(a): O kurłości. Update pierwsza klasa. Jak mogę to pomogę Progress na plus. No z tą szybko złączką to masakra. Mi się uyebała jak byłem kawałek od domu na ogólnodostępnym kanale. Dobrze że był w pobliżu mechanik i użyczył węża i opaski. Później zostało ogarnięte w odpowiedni sposób Ten zbiorniczek przykuł moją uwagę. Jakieś namiary Byłbym wdzięczny Co tam z LPG będziesz ogarniał ? Ogólne podłączenie i strojenie pewnie ? A i felgi ze srebrnej widzę w kombiku. Na koniec: Jak to jest z tymi rozrządami do 3.2 ? Podobno są dwa rodzaje ? Działaj dalej panie ... LPG niby podłączone ale poprzedni właściciel uszkodził przewód gazowy do reduktora więc zarobienie, sprawdzenie podłączenia, szczelności i regulacja, tak żeby wszystko działało na tip top. Rozrządu są dwa rodzaje, różnią się podstawą i trzecią rolką, 3.0 ma na mimośrodzie a 3.2 zwykłą. 3.2 ma również szerszą podstawe. Oznaczenie z Continentala CT990 K2. 1
Misiek Opublikowano 19 Stycznia Opublikowano 19 Stycznia W związku że CID z poprzedniej omegi @Frytek98 idzie do obecnej. Trzeba przeprogramować: Podgląd informacji o CID, nr seryjny, kod, identyfikator itp itd Menu programowania: Kod 074 zgodny z kodem na tzw. "ściądze" - czyli Omega 3.2 lub 2.6 (automat/manual, poziomowanie xenonów, koła 15" 205/60 i 17" 235/45) Opcje do programowania: W trakcie zmiany: I po robocie Teraz wsadzić do omegi i śmiga 2 1
Frytek98 Opublikowano 20 Stycznia Autor Opublikowano 20 Stycznia Dziękuję @Misiek jesteś mistrz Już się nie mogę doczekać aż wyląduje na aucie z resztą gratów 1
Misiek Opublikowano 20 Stycznia Opublikowano 20 Stycznia Dziękuję @Misiek jesteś mistrz Już się nie mogę doczekać aż wyląduje na aucie z resztą gratów Polecam sięWysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
Vision95 Opublikowano 23 Stycznia Opublikowano 23 Stycznia Jak się taczka spisuje? Warto było zmieniać motor? Dźwięk pewnie lepszy
Frytek98 Opublikowano 30 Stycznia Autor Opublikowano 30 Stycznia W dniu 23.01.2024 o 18:10, Vision95 napisał(a): Jak się taczka spisuje? Warto było zmieniać motor? Dźwięk pewnie lepszy Jako tako, dalej ciężko mi się przyzwyczaić. Dźwięk lepszy, coraz bardziej przekonuje się do niego aczkolwiek brakuje mi turbo... Największy problem mam z przekonaniem się do spalania, do gazownika finalnie trafia dopiero jutro a średnie spalanie na obecną chwilę to 100zł na 100km więc przy kilometrach które robię daje po kieszeni strasznie. Mały upgrade bo ostatni tydzień spędziłem na rozbiórce sedana. Dzięki @danio w moje ręce wpadły tylne poliftowe lampy z ciemnym kierunkiem, stan idealny, Ori Hella. Oraz udało się ją domyć po 3 latach stania w szopie. Finalnie patrząc na budę przedni zderzak wymaga lakierowania ponieważ róg od strony kierowcy ma przetarty. Tylny zderzak ma wgniote plus wlew lpg wycięty z boku, więc finalnie do wymiany a wlew damy pod klapkę. Na wiosnę auto musi też przejść pełną korektę bo ilość rysek aż boli w oczy. Felgi z srebrnej muszę oddać do regeneracji i zmiany koloru, tym razem padło na ciemny shadow chrom. Jak felgi wrócą z regeneracji dopiero wtedy przełożę hamulce ponieważ łopaty nie wejdą mi na bigbrake z przodu. Przy okazji robienia zawiasu, muszę wrzucić poliuretany bo szlag mnie trafia na normalnych tulejach Powoli działamy 3
Misiek Opublikowano 30 Stycznia Opublikowano 30 Stycznia 1 godzinę temu, Frytek98 napisał(a): Największy problem mam z przekonaniem się do spalania, do gazownika finalnie trafia dopiero jutro a średnie spalanie na obecną chwilę to 100zł na 100km więc przy kilometrach które robię daje po kieszeni strasznie. Jaką tam masz pojemność butli LPG ? U mnie 64 litry (54-56 wchodzi). Na jednej butli zrobię ponad 300 po mieście. Jak jechałem zlot do Polanki czy do Jabłonowca to ponad 450 zrobiłem na jednym cały tankowaniu (raczej spokojna jazda). Tak myślę czy u ciebie dało by radę żeby korekty krótko i długoterminowe z benzyny były kopiowane 1:1 do korekt gazu. Ale to musi sterownik lpg sprzętowo wspierać lub jakąś przystawkę tej firmy co sterownik. Wtedy masz tą pewność że jest to bardzo dobrze wystrojone. Ogólnie sterownik gazu wtedy jest spięty ze złączem obd omegi z pinem 7 (Połączenie z ECU silnika) plus odpowiednie ustawienie w programie do LPG. Zrzut z aplikacji na kompa i telefon:
Frytek98 Opublikowano 30 Stycznia Autor Opublikowano 30 Stycznia U mnie takie spalanie jest niestety przez to, że cały czas latam na czystej benzynie. Gaz dalej jest odpięty przez uszkodzony przewód od butli do reduktora. Zobaczymy co wyjdzie w praniu, jestem ciekawy jak zachowa się parownik i wtryski po 3 latach postoju
Misiek Opublikowano 30 Stycznia Opublikowano 30 Stycznia 2 godziny temu, Frytek98 napisał(a): U mnie takie spalanie jest niestety przez to, że cały czas latam na czystej benzynie. Gaz dalej jest odpięty przez uszkodzony przewód od butli do reduktora. Zobaczymy co wyjdzie w praniu, jestem ciekawy jak zachowa się parownik i wtryski po 3 latach postoju A ilu letni gaz?
Pejdzel Opublikowano 2 Lutego Opublikowano 2 Lutego W dniu 30.01.2024 o 20:50, Frytek98 napisał(a): U mnie takie spalanie jest niestety przez to, że cały czas latam na czystej benzynie. Gaz dalej jest odpięty przez uszkodzony przewód od butli do reduktora. Zobaczymy co wyjdzie w praniu, jestem ciekawy jak zachowa się parownik i wtryski po 3 latach postoju generalnie nie powinno byc problemu, po wymianie filtrów oczywiście. jedynym wrogiem jest wilgoć. jak ja lata temu betty kupilem to miała zdiety czesciowo gaz, w senise zmieniona podstawa kolektora z wtryskami na niepowiercony, i wiszące w powietrzu wtryski do nikąd. załozylem stopke, zrobilem autokalibracje i sie przełączyla. potem szukanie magika od lowato zakonczyło się tym ze musiałem sam mape robic i sie uczyć bo wszyscy tylko stag i stag ew brc nikt nie chciał sie podjąć hm.. moze inaczej, nikt nie chciał wziąść odpowiedzialności. a mnie nie bawi jeżdzenie co chwila na regulacje albo jak mi nagle powiedzą ze dysze za male albo za dóże. nie mniej czekam jak dasz znac jak wróci od gazownika i chetnie zobacze to w pełni okazałości juz z heblami czy felgą. a no i nie zapominając o lotce, generalnie poka no to na słoneczku
Frytek98 Opublikowano 2 Lutego Autor Opublikowano 2 Lutego W dniu 30.01.2024 o 23:12, Misiek napisał(a): A ilu letni gaz? Gaz zakładany w 2017 roku ale od stycznia 2021 już stała. Dzisiaj odebrana od gazownika, na całe szczęście wszystko działa. Teraz zobaczymy jak wygląda spalanie na lpg 1
Frytek98 Opublikowano 11 Lutego Autor Opublikowano 11 Lutego Dotarła do mnie dokładka Steinmetz'a na przód Przednie amory z sedana dostały nowe odboje, poduszki i łożyska. I w końcu rzecz bez której nie mogłem żyć. GID+CCRT 2008 zamienione na CID+NCDC 2015 ze srebrnej. Wielkie podziękowania dla @Misiek za przeprogramowanie CID'a oraz instrukcje dołożenia wiązki. Dodatkowo został założony plastikowy panel klimy. Przednie lampy zostały odnowione, dostały bixenon oraz czarne środki. Również ogromne podziękowania dla @Misiek za ogarnięcie tematu 4
Misiek Opublikowano 12 Lutego Opublikowano 12 Lutego Dzięki za dobre słowo. Niech lampy dobrze służą. Co do CID to pamiętam jak u @Jus-Tinka w kombii było CDR 2005 i MID. Ale jak wpadł kolor to inna bajka. I jeszcze jak już w sedanie doszła kamera cofania i obraz w CID ehh.. Ładnie się prezentuje kombiaczek. Jeszcze detale optyczne, o których już wspomniałeś będzie bajka. A i felgi z sedana ładuj 1
Pejdzel Opublikowano 12 Lutego Opublikowano 12 Lutego no powiem ci podoba mi sie na tyle że moge sie zamienić kombi za kombi
Frytek98 Opublikowano 12 Lutego Autor Opublikowano 12 Lutego 5 godzin temu, Pejdzel napisał(a): no powiem ci podoba mi sie na tyle że moge sie zamienić kombi za kombi Już się tak przyzwyczaiłem do czarnego, że srebrnego bym już nie chciał Dzisiaj przyszła kolejna paczka - prezent od mojej baby Ostatnia rzecz której mi brakowało czyli amortyzatory tył technixa do kombi, ponieważ przód i springi zostały mi z sedana. 2
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się