CzasiU

1952

Nissan

Asterke F też miło wspominam. Osobiście nie miałem ale często jeździłem (jak zdałem prawko) bo to był samochód roboczy ojca szefa. Był tam bodajże 1.6 silnik, bardzo przyjemnie mi się tym jeździło i ten szyberdach na korbe. Może nie było klimy ale był klimat

1950

Głodnemu chleb na myśli

No niezła kolekcja się zrobiła, pewnie jest co wspominać. Każde auto inna historia

A ok, kumam. Czyli wszystko zostaje po staremu, plus dojdzie nowy członek (bez skojarzeń) motoryzacyjny. Też będzie Opelek czy jeszcze nie wiadomo

Ale zapodałeś nawijkę nic nie skumałem Bardzo fajny opis z elementami humorystycznymi. Czyli z tego co widzę to asterka zostaje? Bo coś mnie się obiło o uszy że było szukane nowsze auto

Tak jadę dostałem się, tylko teraz opłacić i ogarnąć nocleg

Seat

1941

1938

Intercooler

1936

Fajna sztuka ci się trafiła, szczególnie że bez rdzy to ci blacharka odchodzi Trzymam kciuki za projekcik, pomału dążyć do celu

Awantura

Teatr

Dobrze że są te wycieki to chociaż blacha się konserwuje na podłużnicach To tak zawsze wygląda, jak zaczniesz drążyć to się zdziwisz. Ja mam plan w tym roku samemu robić kompleksową blacharkę i już się boję

Fajna sztuka Dobrze że są jeszcze osoby które potrafią przedłużyć życie takiej Omegi. Bo teraz to większość osób oddaje na złom, już teraz ich nie ma a za kilka lat będzie to samo co z Omegą A

Armenia

Nygus

Dziękuję Monia To chyba brakuję mi jeszcze jednej osoby która robiła mi zawsze zdjęcia Omegi

Ewidentnie widać na zdjęciu że jeszcze 2 promile w wydychanym Znając ciebie to pół elektroniki Omegowej masz w piwnicy, nie wspominając o tych CIDach Będę coś rzeźbił z licznikiem to uderzę do ciebie

1934