Misiek

Niżej zdjęcie mikroprzełącznika kierunku obrotu silniczka: Niżej widok z góry krańcówki. Przełącznik zamontowany od dołu: Ogólnie silniczki zamówione (tak, 2 sztuki kupiłem w razie W) od skośnych za miedzą. Zobaczymy czy coś z tego będzie Symbol FC-280SB-16220 znaleziony dopiero po wymiarach, gdyż na obudowie silniczka fabrycznie go nie ma. Producent ori to Mabuchi: Można też po wymiarach szukać:

1474 Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Akredytacja Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

1472 Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Z mechanicznych spraw takich poważniejszych to dla mnie były, swap skrzyni i wymiana rozrządu

Nie chcesz mojej pomocy Oczywiście żart. Wiem, że to ogarniesz bo nic w tym trudnego Ale tak na poważnie to kupuj moduł z BT w wersji 4.0 ale bez mikrofonu. Z kolei funkcja telefonu jak najbardziej tak. Taka moja sugestia Takie pytanie: Po co ci zewnętrzny mikrofon. Przecież wykorzystujesz ten co jest w telefonie jak wykonujesz połączenie chociażby ze względu na funkcję HD Voice - z cyfrową redukcją szumu. A on jest lepszy niż w tych zestawach na płytkach BT z tego względu, że na płytkach są słabe układy do redukcji szumów. Więc może być taka sytuacja, że będziesz się wysilał mówiąc coś a osoba po drugiej stronie słabo cię będzie słyszeć. Telefon też możesz gdzieś blisko umieścić aby jeszcze bardziej głos był wyraźniejszy. No chyba, że chcesz kupić taki zestaw głośnomówiący to wtedy ok. Ale i koszty. Tylko czasami może być to przerost formy nad treścią. Ja mam obecnie moduł BT bez zestawu głośnomówiącego i jest git. Głos idzie przez mikrofon telefonu. Inna sprawa to odbieranie i zakańczanie połączeń. Tylko przez telefon Kiedyś miałem coś takiego. Moduł BT z wbudowanym zestawem głośnomówiącym. Było ok ale mikrofon do bani.

Eee tam zabytków. Porządnych aut .....

Każda rzecz zrobiona przy swoim aucie cieszy podwójnie. Wiem coś o tym bo też nie na wszystkim się znam i o wszystkim nie mam pojęcia. Ale czasami ten wujek google pomaga, no i wiedza innych - mądrzejszych od nas. Jeśli chodzi o mnie to wolę sprawy elektryczne, programowe itp itd ogarniać bo coś tam wiem. Mechanika raczej nie dla mnie. Ale jak trzeba to też sobie poradzę w mniejszy, czy większy sposób. Grunt że jest zadowolenie z wykonanej pracy. Tak 3maj. Powodzenia w dalszych "self" naprawach

1467 Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Jakiś czas temu padł mi siłownik od centralnego zamka - strona pasażera, przód. Najpierw demontaż starego. Tutaj musimy zdjąć boczek, odkręcić z boku drzwi zamek. Mając to odczepiamy wtyczkę od siłownika i odkręcamy 2 śruby. Możemy wyjąć wtedy siłownik: W międzyczasie z piwni przyniosłem drugi siłownik. Na zdjęciu ten z białą kropką Jak kiedyś pisałem, siłowniki różnią się między przodem a tyłem. Mianowicie przednie mają tzw. ucho prostokątne a tylne okrągłe. Czyli po lewej sprawny tylni, po prawej uszkodzony przedni: Z racji że trzeba było przerobić tylni na przedni, trzeba było zrobić swapa tych "końcówek": Tu już po zamianie. tym sposobem mamy sprawny siłownik od tylnych drzwi ze zmienionych uchem, który można zamontować w przednich drzwiach: Po zamontowaniu w w uchwycie montażowym: Teraz wszystko działa tak jak powinno. I tak po siłowniku, przyszła kolej na lusterko składane z pamięcią od strony kierowcy. Odmówiło posłuszeństwa. No to zdjęcie boczku i obudowy lusterka: Odnośnie tego widoku po zdjęciu boczku, będę musiał to ogarnąć bo mi się to nie podoba: Przecięte kable i skręcone "krótko": Z racje, że akurat nie miałem multimetru to wziąłem próbnik od krótkich z jakieś lampy i sprawdziłem czy dochodzi napięcie. Musiałem przypomnieć sobie co i jak: Sprawdzenie PINU 5 : Sprawdzenie PINU 6 Widać działa. Po naciśnięciu przycisku składania, żarówka gaśnie na parę sekund i się ponownie zapala - czyli prawidłowo. No to zabezpieczenie przewodów i lustro na warsztat: Jeszcze sprawdzenie na stole. Oczywiście bez efektu : Ale rzeźbimy dalej - mianowicie rozbieramy na części pierwsze : Krok pierwszy- lokalizujemy zawleczkę - okrągłą Krok drugi - zdejmujemy: Krok trzeci - oddzielamy wszystko od siebie w miarę możliwości: Krok czwarty - odkręcamy 3 śrubki od metalowej osłonki (koło kabelków - żółty i biały, zdjęcie wyżej): Krok piąty - odkręcamy 4 śrubę torx (koło grubego przewodu). Naszym wspaniałym oczom ukazał się silniczek który odpowiada za składanie: Krok szósty - silniczek bez problemu podważamy i wyjmujemy: Na zdjęciu wyżej ponowna próba podłączenia bez rezultatu - motorek dead Pomyślałem, że jego też rozbiorę. No to wkręcamy w imadło (swoją drogą to z góry już wyglądał nie ciekawie): Na zdjęciu wyżej po lewej i prawej w wpustach mamy zagięte blaszki, trzeba je odgiąć (live is brutal): Widok po zdjęciu obudowy: Teraz już wiadomo czemu to nie miało prawa działać. Trza kombinować nowy motor, ewentualnie lewe lustro składane i przełożyć motor albo cały mechanizm. Ale wtedy bym musiał wiązkę do pamięci lustra od rozcinać i odnowa lutować bo nie przełożę. I teraz takie wyjaśnienie: Na początku widać 3 kabelki do składania luster. Wynika to z tego, że po drodze jest jeszcze mikroprzełącznik w obudowie lustra, który odpowiada za zamianę biegunów napięcia na silniczek. Dzięki temu kręci się w lewo lub w prawo powodując składanie bądź rozkładanie lustra.

1462 Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Sam wiesz jak to idzie ..... ;) Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Dzięki. Jeszcze ponad 100 postów i temat będzie na bieżąco [emoji6] w końcu Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Xena Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

1455 Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

I tak już od jakiegoś czasu paliła mi się skur....a kontrolka zwana CHECK I tak umarła sonda 2 za katem B2S2. Menu w Tech2 inglisz bo zmieniłem soft na 184.000 z obsługą pojazdów do 2014 roku: Po zmierzeniu rezystancji wynosi ona tyle 75 Ohm: Przy sprawnych sondach wynosi 8,8 Ohm: Od pomiarów należy odjąć 0,5 Ohm, gdyż po po złączeniu dwóch samych przewodów od miernika podaje taką wartość Także wymieniłem na używkę i śmiga. Jednak w planach jest zakup nowych sond i wymiana. Wtedy będę wiedział jaką rezystancję mają. Pomiaru dokonywałem we wtyczce sondy, wpinając się w białe przewody od podgrzewania grzałki. Szary kabelek to masa, czarny to sygnał. Sondy są 1V Patrzyłem czy wszystkie obecnie mają taką samą rezystancję. Okazało się, że pierwsze mają 9,8 Ohm, a drugie 8,8 Ohm. I zrobione sworznie do blokady tylnych klocków z nierdzewki. W planach jest zrobienie tych krzyżaków również z nierdzewki. Tak wiem, że one są ze stali sprężystej, jednak jak odpowiedni bym wygiął ramiona w nierdzewne to i tak bolcami były by ściśnięte. I tak wziąłem sią za tylne hamulce. Bluzgów nie było końca. Szczególnie jak zakładałem szczęki Najpierw przygotowanie bolców: Jeszcze na stalowych Będzie czas to zmienię na alu letnie: Pozostałości po wyjęciu klocków : Do odkręcenia zacisków potrzebny jest klucz 19 (2 śruby). Tutaj wspomogłem się dwoma ściskami aby tłoczki wcisnąć do końca. Wcześniej odkręciłem korek od zbiorniczka płynu hamulcowego. Musiałem odessać trochę płynu bo poziom się podniósł i było go za dużo: Kolejną rzeczą było cofnięcie szczęk za pomocą śrubokrętu aby można było zdjąć tarczo-bęben (który i tak po uju schodził). Wszystko przez tą yebaną rudą. I tak prawa strona regulator kręcimy w dół. Lewa strona w górę: Po zdjęciu: Następnie zdjąłem to coś co przypominało ręczny Wyczyściłem szczotkę drucianą i pomalowałem: I tu znowu zonk. Mianowicie bolce trzymające szczęki do tarczy kotwicznej. Ori vs. nowe: No to skracanie i pod prasę hydrauliczną: I założone. Aż dziw, że z tyły były otwory by to badziewie włożyć No chyba, że ruda mi to ułatwiła : Trzeba było się zająć regulatorem: Po założeniu tego ustrojstwa. Przy zakładaniu regulatora trzeba go skręcić do zera i później wyregulować po założeniu tarczy: Tarcza założona: Teraz pora na klocki, bolce i narazie standardowa sprężynka (później będzie zmiana): Tak krzyżak jest inny pod niewentylowane tarcze (mimo że brałem typowo do 3.2 pod wentylowane). Narazie tak zrobiłem i zdaje egzamin trzyma. Nic podczas jazdy nie stuka, nie trze, jeśli chodzi o klocki. Trochę podgiąłem blaszki boczne: Ogólnie to wszystko można było zdjąć, wypiaskować i pomalować tak jak to robiłem w kombi. Niestety piaskarka nie działała, a z drugiej strony brak czasu i musiałbym samochód zostawić w robocie. No można by było to lepiej zrobić, ale i tak jestem zadowolony. Chciałem zdjąć tarcze kotwiczne, jednak bym musiał chyba piastę zdjąć. Też mi się odechciało.. Miałem w planach zrobić tarcze kotwiczne przód i tył z nierdzewki. Najlepiej by było mieć na wzór luzem już zdjęte (w jak najlepszym stanie), pomierzyć i wypalić. Może kiedyś dojdzie do tego I tak jeśli chodzi o nr części GM do klocków tylnych: Tarcze wentylowane: 9195056 Sprężyna (wymagane 2) 9195055 Bolec (wymagane 4) Tarcze niewentylowane: 90509233 Sprężyna (wymagane 2) 90509231 Bolec (wymagane 4) Wymiary sprężyny i bolca pod tarcze wentylowane:

Prosimy dodawać zdjęcia swojej omegi do 15 października 1. Pamiętajmy o tle 2. Zdjęcie powinno być w orientacji poziomej 16:9 3. Na zdjęciu powinna się znajdować omega właściciela. 4. Tylko jedno auto na zdjęciu. 5. Liczy się pierwsze dodane zdjęcie. Prosimy nie edytować postu i wstawiać innego zdjęcia. Zapraszamy do zabawy !!!

Łukary maczał w tym palce pewnie Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Nie kojarzę tej misji ;) Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Ale fakt faktem folia robi robotę... Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Oczywiście jak najbardziej Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Dobra felga to podstawa. Brawo ty Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

1. 2. 3.

Chopie to weź skrzynkę ogarnij od razu, bo w pojędynkę zginesz

Okaz jakich mało..... także warto czekać na aktualizację Może będzie live z jazdy próbnej